Kategorie

Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.

Leasing tak, ale nie dla start-upu. Nowe firmy mają problem z finansowaniem bieżących inwestycji

Eksperci oceniają, że chociaż leasing jest znacznie bardziej przystępną formą finansowania bieżących kosztów firm w porównaniu do kredytu inwestycyjnego, o tyle nowe start-upy mają utrudnioną ścieżkę negocjacji. Na rynku działa niewiele podmiotów, które chcą wspierać początkujące firmy z branży technologicznej.

Leasing tak, ale nie dla start-upu. Nowe firmy mają problem z finansowaniem bieżących inwestycji

Tylko wybrane banki oferują wsparcie w leasingu inwestycyjnym

BZ WBK Leasing: Na polskim rynku działa zaledwie kilka instytucji, które mają w swojej ofercie dedykowane rozwiązania dla początkujących firm. Wśród nich jest m.in. BZ WBK, który wyodrębnił swoją ofertę od marką BZ WBK Leasing. Przedsiębiorcy starający się o leasing samochodu o wartości do 120 tys. złotych powinni spodziewać się 20-procentowego wkładu własnego.

mLeasing (mBank): W rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną (źródło) – przedstawiciel spółki przekonuje, że firmy, które działają na rynku krócej niż pół roku, muszą mieć przynajmniej 10-procentowy wkład własny. Pozostałe firmy, tj. te ze stażem od pół roku do roku powinny liczyć się ze wkładem na poziomie 5%. Od podmiotów, które prowadzą działalność krócej niż 6 miesięcy mLeasing oczekuje 30-procentowego wkładu.

ING Lease: (grupa ING) ING wspiera nowoczesne firmy – do swojej oferty wprowadził ING Lease – markę, która specjalizuje się w finansowaniu inwestycji przy wykorzystaniu leasingu. Przy finansowaniu samochodu o wartości do 120 tys. złotych, przedsiębiorca zostanie zobowiązany do wniesienia 5% wkładu.

Na rynku działa także kilka innych podmiotów, oferujących dedykowane rozwiązania leasingowe dla początkujących firm, a w tym m.in. Getin Leasing oraz Raiffeisen Leasing.

Dlaczego leasing, a nie kredyt inwestycyjny?

Leasing wydaje się być znacznie lepszą alternatywą dla kredytu bankowego – zarówno operacyjny jak i finansowy. Decyzja o ewentualnym przydzieleniu leasingu jest znacznie szybsza niż w przypadku kredytu bankowego (na ogół nie dłużej niż 72 godziny).

Wielu przedsiębiorców ceni także minimum formalności; tylko w szczególnych wypadkach niezbędne jest dostarczenie kompletu dokumentacji oraz możliwość wliczania w koszty bieżące wszystkich opłat związanych z eksploatacją sprzętu (leasing udzielany jest nie tylko na samochody osobowe i ciężarowe, ale i na sprzęt budowlany, medyczny oraz elektronikę). Poza tym, firma może spłacać podatek VAT w rozłożeniu ratalnym.

Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?

Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.

MACIE RACJĘ. NAPISZĘ KOMENTARZ
4

Barbara Zadrożna

Redaktor działów: Finanse i bankowość. Specjalizuje się w tematyce okołogospodarczej i politycznej.
Czekamy na Twój komentarz

4 komentarzy na temat “Leasing tak, ale nie dla start-upu. Nowe firmy mają problem z finansowaniem bieżących inwestycji”

  1. michaloo_1985 pisze:

    Na dobrą sprawę, to nie dziwię się firmom leasingowym, że nie chcą finansować początkujących przedsiębiorców, bo po pierwszym roku z rynku odpada 70%, a kolejne 20% po drugim. Z biznesowego punktu widzenia znacznie lepiej finansować te biznesy, które są rozwinięte, ale szkoda, że nie ma jakichś programów rządowych, które pomogłyby pozyskać tani kapitał na rozwój (i niech nikt tylko nie podaje tych gwarancji de minimis, bo to jest żart moim zdaniem).

    Małe i średnie przedsiębiorstwa z tego też względu są mało innowacyjne. Ostatnio czytałem, że pod tym względem gorsi są chyba tylko Bułgarzy (?), jeśli dobrze pamiętam. Trudno, żeby małe firmy korzystały z nowoczesnych technologii, skoro zdecydowana większość rozwija się w sposób organiczny.

  2. Pan_przedsiębiorczy pisze:

    Szkoda, że tak trudno wziąć kredyt inwestycyjny i leasing w Polsce. Sam prowadzę niewielką działalność gospodarczą i jakieś 2-3 miesiące starałem się o finansowanie sprzętu biurowego – pomocy w zasadzie znikąd, bo wszyscy chcą zaświadczenie o wysokości płaconego podatku dochodowego. Problem w tym, że prowadzę firmę od roku i każdy zaoszczędzony pieniądz wkładam w rozwój firmy – koszty pokrywają się z dochodami, a to już sygnał dla firm leasingowych i wszystkich instytucji finansowych, że nie warto sfinansować mi zakupu mebli do biura.

    1. wolas pisze:

      Może jeszcze firma leasingowa udzieli finansowania w takiej sytuacji, ale na bank nie licz – dla nich najważniejsze jest rocznie zeznanie podatkowe. Jeśli masz w nim udokumentowany niewielki „przebieg” podatkowy, to chociażbyś miał firmę 10 lat i duży kapitał zamrożony np. we flocie, to kredytu nie dostaniesz. Niestety, ale banki najchętniej udzielają pożyczek osobom fizycznym i to najlepiej na etacie. Przedsiębiorcy powinni dogadywać się z pozostałymi przedsiębiorcami – jest chociaż jakaś nić zrozumienia.

  3. pawcios_1979 pisze:

    Leasing jest zbawienny dla firm, które mają ugrudntowaną pozycję na rynku, a nie dla małych i średnichf podmiotów. Raty potrafią być wygodne, ale trzeba potrafić szacować ryzyko finansowe oraz ewentualne problemy na rynku – co wtedy z leasingiem? Lepiej odłożyć oszczędności i to z nich finansować bieżącą działalność przedsiębiorstwa.

Napisz komentarz ...

Skomentuj michaloo_1985 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *