Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
Nowy, otwarty świat w kolejnej części Dead Rising 3
Fotografia zgodnie z obowiązującą licencją CC
Najnowsze doniesienia z branży gamingowej wskazują, że nowy świat jaki przyjdzie eksplorować graczowi w nowej odsłonie serii Dead Rising 3 będzie znacznie większy od poprzedniego.
Do dyspozycji odbiorców będzie teraz rozbudowany, otwarty świat, który nie będzie dzielony na sektory, które poprzedzają etapy ładowania. Nowy świat pozwoli także na zabawę w trybie kooperacji dla dwóch graczy.
Sandbox osadzony w apokaliptycznym świecie
Dead Rising 3 będzie znacznie bardziej rozbudowanym projektem niż pierwotnie przypuszczano. Gracz będzie mógł przemieszczać się po mapie, która jest znacznie większa od poprzednich dwóch łącznie. Poza tym warto wspomnieć, że w kontynuacji pojawią się także stylizowane czarnym humorem bronie, od piłek do kosza, przez specjalnie zmodyfikowane pojazdy, kończąc na ładunkach wybuchowych i innych materiałach pirotechnicznych.
Premiera nowej części Dead Rising została zaplanowana na połowę listopada i będzie exclisiv’em na konsolę Microsoft Xbox One – cena tego tytułu nie jest na razie znana. Jako, że produkcja jest dość zaawansowana pod względem fizycznym im graficznym, studio odpowiedzialne za kontynuację nawiązało ścisłą współpracę z MS w celu wyeliminowania błędów wynikających z kiepskiej optymalizacji, co było widoczne podczas ostatnich targów gamescom
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
Problem tej gry to nudna rozgrywka, bo pewnie podobnie jak w poprzedniej części – kwestii fabularnych w zasadzie nie ma, a cała ta „zabawa” sprowadza się do męczenia zombie przez kilka dobrych godzin. Moim zdaniem ta gra nie tylko jest kiepsko zoptymalizowana, ale wygląda beznadziejnie pod względem grafiki. Poza tym pewnie w dniu premiery będzie cała masa bugów, jeśli ten świat ma być rzeczywiście tak duży, jak go tutaj nakreślili.
Poza grafiką to ta gra nie ma do zaoferowania graczowi niczego specjalnego. Poza tym co zaprezentowali na targach, to warto mieć na uwadze, że w rzeczywistym gameplay’u jaki można znaleźć m.in. na YouTube widać znaczący spadek klatek w wybranych momentach, a to moim zdaniem niedopuszczalne. Jeśli nie zrobią odpowiednio dobrej optymalizacji, to będzie totalna porażka a nie tytuł startowy do nowej konsoli MS. Nie ma na co czekać, słabizna i tyle.