Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
Nowy NFS Rivals tylko w 30 FPS’ach, czy jednak nieco więcej?
-
2
Fotografia zgodnie z obowiązującą licencją CC
Nadal nie wiadomo, że Electrinic Arts, który odpowiada za nowe wydanie Rivals z serii Need For Speed zdecyduje się na zablokowanie maksymalnej liczby klatek na sekundę do poziomu 30. W sieci pojawiły się jednak informacje, że dla gracze z odpowiednio mocnym sprzętem będą mogli prawdopodobnie uruchomić grę w standardzie 60 FPS.
30 FPS na ekranie i ani jednej klatki więcej (!)
Need For Speed wnosi dość kontrowersyjną politykę wraz z planowaną premierą części Rivals, bowiem studio odpowiedzialne za nią chce wprowadzenia maksymalnej liczby klatek do poziomu 30 FPS. Co prawda to nadal oficjalny komunikat, to na YouTube pojawił się materiał wideo wskazujący na to, że gracze PC nie będą musieli się jednak ograniczać, bowiem ta technologia może być wdrożona prawdopodobnie tylko w wydaniach na konsole.
Skąd pomysł na zablokowanie maksymalnej liczby klatek?
Producent podaje, że wprowadzenie ograniczenia liczby wyświetlanych klatek na sekundę była konieczna do wprowadzenia spójnego systemu o nazwie All Drive, który ma łączyć ze sobą tryb dla jednego i wielu graczy, co pozwoli graczowi szybciej przełączać się między rozgrywkami – do jego poprawnego działania niezbędne jest obniżenie liczby generowanych klatek do 30.
Z informacji podanych przez studio wynika też, że liczba 30 FPS i tak jest zadowalająca. Gracze przekonują, że to nadal zbyt mało, ale w Internecie pojawił się materiał wideo prezentujący rozgrywkę, w której pada komentarz, że NFS Rivals będzie miał ograniczoną liczbę klatek do 30 FPS, a dla PC będzie to standardowe 60 FPS; to dobra informacja, ale na razie nie ma oficjalnego komentarza w tej sprawie ze strony producenta gry.
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
2
Wprowadzili to prawdopodobnie z powodu konsoli, które nie byłyby w stanie utrzymać poziomu rozgrywki na satysfakcjonującym poziomie, bo pewnie co chwile byłyby zgrzyty z 60 do 30 klatek, a to byłoby ciężko wybaczyć producentowi. A tak, zablokują maksymalną liczbę klatek pod pretekstem jakiejś tam nowoczesnej technologii i wszyscy będą musieli bawić się w 30 FPS, żeby gracze na konsolach nie poczuli się dotknięci. Normalnie paranoja.
Moim zdaniem gra w 30 FPS jest zupełnie niegrywalna. Nie po to inwestuję w komputer, aby być zmuszonym do schodzenia na poziom konsol drugiej generacji, bo te nie są w stanie uciągnąć gry w 60 klatkach na sekundę. Paranoja – jak w ogóle można zablokować taką możliwość graczowi i tłumaczyć, że to w sumie dla jego dobra. Jeśli tego nie naprawią to na PC nie osiągną założonego poziomu sprzedaży – to jest już bardziej niż pewne. Dobranoc.