Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
ArmA III – bez fabuły, ale w ponadprzeciętnym wykonaniu.
Trzecia część bez dobrych scenariuszy
Fotografia zgodnie z obowiązującą licencją CC
Studio Bohemia Interactive w najnowszej części gry serwuje piękną grafikę greckich wysp i najlepsze animacje w historii serii. Natomiast grze brakuje dobrych scenariuszy, a gra pozbawiona jest treści. Słaba gra w pięknym opakowaniu.
ArmA III to tytuł, który znacząco namieszał na rynku gier, a w zasadzie symulatorów wojny. Studio odpowiedzialne za serię zdecydowało się podzielić kampanię na trzy części, których ostatnia zostanie zaprezentowana już niebawem. Z jednej strony doceniamy chęć perfekcyjnego wykonania, z drugiej strony – kapania dla jednego gracza jest dość uboga.
Olbrzymia mapa i doskonała oprawa
Nowa ArmA zaskakuje pod wieloma względami. Potężna mapa o powierzchni prawie 300 kilometrów kw. robi wrażenia, a jej stworzenie zajęło projektantom wiele lat. Ostateczny efekt jest doskonały i nie pozwala graczowi nudzić się na mapie.
Odświeżony tytuł to duży krok do przodu jeśli chodzi o samą rozgrywkę. Doskonała grafika, świetne efekty oświetleniowe, realistyczna symulacja mgły i innych warunków atmosferycznych. Poza tym przyzwoita symulacja poruszania się pojazdami i animacje, nad którymi spędzono wiele godzin pracy. ArmA III jest znacznie bardziej zaawansowanym środowiskiem od swojej poprzedniczki i pozwala cieszyć się rozgrywką przez wiele godzin – także w trybie multiplayer, który od czasu premiery został znacząco poprawiony.
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
ArmA III jest bardzo dobrą grą tylko potrzebuje chwili wytchnienia na wprowadzenie odpowiednich patchy umilających zabawę. Na razie trochę kuleje sztuczna inteligencja przeciwników i sterowanie pojazdami jest nieco zbyt utrudnione. Poza tym miodzio, polecam.
Niestety w kwestii optymalizacji, to tutaj jest bardzo słabo. Nawet na moim mocnym sprzęcie zdarzają się spadki FPS’ów z 60 do 10 i to wcale nie przy jakichś konkretnych akcjach. Mimo wszystko sama rozgrywka jest znakomita i różni się zdecydowanie od innych tytułów-strzelanek. To zupełnie inne doświadczenia niż Battlefield czy Call of Duty.