Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
Niewydolność polskiego systemu edukacji przybiera na sile. W szkołach brakuje elementarnej edukacji finansowej
Ekonomiści przekonują, że polski system edukacji nadal nie przygotowuje młodych Polaków do procesu usamodzielnienia się i racjonalnego gospodarowania swoim majątkiem. Przypomnijmy, że dziś blisko 50 % obywateli nie ma koncie żadnych oszczędności, a większość na pytanie o poziom swojej wiedzy finansowej, odpowiada, że o podstawach ekonomii wiele niewiele.

flickr.com | Cedim News
Analitycy: „Potrzebna jest natychmiastowa reorganizacja systemu edukacji w Polsce”
Polscy ekonomiści coraz częściej wspominają, że polski system edukacji powinien ulec przewrotowi. Niestety wydaje się, że ani samo środowisko naukowe, ani resort edukacji nie są zainteresowane wprowadzeniem podstawowych przedmiotów, które pomogłyby młodym ludziom na zrozumienie istoty finansów.
Przypomnijmy, że ostatni raport opublikowany przez Szkołę Główną Handlową wskazuje jednoznacznie na niską świadomość finansową polskich obywateli (szczególnie w ujęciu do innych państw europejskich). Model edukacji ekonomicznej w zasadzie nie istnieje, a konsekwencje tego stanu rzeczy można dostrzec także w innych innych badaniach.
Polacy nie widzą różnicy między karami debetowymi i kredytowymi, ale to nie jedyny problem
Przeprowadzone kilka lat temu badania jednoznacznie udowadniają, że Polakom brakuje elementarnej wiedzy finansowej. Wielu nie odróżnia karty kredytowej od debetowej; poza tym znaczna część badanych Polaków uważa, że nauka o ekonomii nie jest interesująca.
Dwa lata temu Fundacja Kronenberga wskazała, że około 60 % polskich obywateli określa swoją wiedzę na temat finansów jako bardzo słabą, albo słabą. Analitycy przekonują, że to rodzi poważne problemy gospodarcze, m.in. pośrednio wpływając na poziom bezrobocia w Polsce. Wielu absolwentów kierunków finansowych i ekonomicznych wynosi z uczelni kompetencje teoretyczne, które jednak trudno przełożyć na realia gospodarcze oraz dynamicznie zmieniające się warunki w Europie czy świecie. Analitycy przekonują, że magistrowie kierunku ekonomia nie potrafią nierzadko posługiwać się podstawowymi arkuszami kalkulacyjnymi, a o wypełnieniu zeznania podatkowego czy założeniu działalności gospodarczej nie ma mowy.
W jednym z artykułów opublikowanych na portalu Finansowymagazyn czytamy:
Warto przypomnieć, że w ubiegłym miesiącu KE zaleciła, aby Polska zwiększyła dostępność do nauki przez praktykę. Niestety wytyczne mogą okazać się przynajmniej na razie niemożliwe do wdrożenia, bo chociaż we wrześniu 2012r. wprowadzono nowe regulacje na temat tzw. kształcenia zawodowego, to na razie na efekty przyjdzie nam poczekać przez jeszcze kilka kolejnych lat.
Źródło: http://finansowymagazyn.pl/problem-bezrobocia-wsrod-mlodych-wraca-brakuje-spojnej-strategii
Problem jest poważny, bo w kwestii praktycznych polski system edukacji nadaj nie spisuje się najlepiej. W efekcie Polacy nie potrafią organizować swojego życia zawodowego. Edukacja finansowa uniemożliwia im odpowiedzialne zarządzanie swoim majątkiem. Tylko w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną w 2011r. główny ekonomista BNP Paribas Bank Polska, tj. Marcin Mróz wspominał, że połowa Polaków nie ma żadnych oszczędności, a ci którzy mają odłożone pieniądze znają trzy podstawowe produkty finansowe: ROR’y, lokaty terminowe oraz obligacje.
Jednocześnie liczba osób zainteresowanych inwestowaniem na warszawskiej GPW spada z roku na rok (dane oparte na podstawie liczby inwestorów indywidualnych). Ostatecznie fundusze inwestycyjne czy akcje zajmują tylko nieco więcej niż 10 % aktywów w polskich gospodarstwach domowych
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
