Barbara Zadrożna CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
Porsche nie chce już ryczących V8? Tak wygląda elektryczny Mission E
Nie wiadomo co prawda, czy Porsche zdecyduje się na wprowadzenie Mission E do seryjnej produkcji, to i tak warto wspomnieć o tej konstrukcji. Ten elektryczny potwór może pochwalić się rekordową mocą 600 KM, dzięki której do 100 km/h przyspiesza w czasie 3,5 sekundy. Imponujące.
Silniki elektryczne w autach z segmentu premium coraz popularniejsze
Mission E jest pierwszym autem w portfolio Porsche, który mógłby nawiązać realną konkurencję z Teslą S. Auto bazuje na dwóch jednostkach elektrycznych, które dysponują mocą 600 KM. Mission E może pochwalić się napędem na obie osie oraz układem kierowniczym ze skrętnymi kołami, co w tej klasie wcale nie jest takie oczywiste. Producent zadbał o odpowiednie osiągi. Mission E potrzebuje zaledwie 3,5 sekundy, aby osiągnąć prędkość 3,5 sekundy, co wydaje się wynikiem w zasadzie nieosiągalnym dla konwencjonalnych silników spalinowych.
co więcej, Mission E ma zasięg 500 kilometrów, a ich naładowanie zajmuje nieco ponad 15 minut (właściwie: 15 minut zajmuje naładowanie akumulatorów do wartości 80%).
Nadal nie wiadomo, czy Mission E trafi do seryjnej produkcji, a nawet jeśli nie, nakreśla nowy trend w motoryzacji i ofercie Porsche na najbliższych kilka lat.
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.